Zacne grono smakoszy owych ciastek dzieli się na ich zdecydowanych entuzjastów oraz tych, którzy twierdzą: pyszne, choć mało „ciasteczkowe”. Rzeczywiście, nie jest to wypiek typowy – ciastka są miękkie i odrobinę wilgotne, lecz w swojej niepozornej formie kryją cudowny smak oraz całą masę odżywczych składników. Słodkie za sprawą daktyli, nie zawierają typowych zamienników cukru czy syropów. Bez mąki i środków spulchniających, jajek i laktozy, a jedynie z dodatkiem płatków owsianych. Niskotłuszczowe, wręcz dietetyczne, wzbogacone zaledwie garstką orzechów, swoje miękkie wnętrze zawdzięczają tymczasem marchewce i jabłku. Pachnące cynamonem, sycące, stanowią znakomitą przekąskę do pracy lub szkoły. Jakby tego było mało, w ich przygotowaniu wyręczy was melakser – ot, wystarczy wszystkie składniki dodać w odpowiedniej kolejności i połączyć w łatwą do formowania masę. Jeśli jednak nie posiadacie wielofunkcyjnego robota kuchennego, nic straconego – namoczcie wówczas daktyle, zblendujcie je, dodając resztę składników i mieszając całość (radzę wówczas użyć drobniejszych płatków). Słodkości bez wyrzutów sumienia? Dobrze trafiliście 😉
Składniki na około 12 ciastek:
- 1 szklanka płatków owsianych (certyfikowanych dla wypieku bezglutenowego)
- 100 g suszonych daktyli (niesiarkowanych)
- 40 g oleju kokosowego
- 40 g orzechów włoskich lub pekan
- 1 spora marchewka
- 1 średnie jabłko
- 1 – 2 łyżeczki cynamonu
- 1/3 łyżeczki imbiru
- szczypta soli i duża szczypta wanilii
- 1 – 2 łyżki wody
Marchewkę i jabłko zetrzeć na tarce o dużych oczkach.
Płatki owsiane umieścić w melakserze, odrobinę rozdrobnić, po czym przełożyć do osobnego naczynia. W melakserze umieścić daktyle wraz z 1 łyżką wody – miksować, aż daktyle zostaną drobno posiekane i zaczną tworzyć masę. Dodać olej kokosowy, przyprawy oraz sól – krótko połączyć. Do masy daktylowej dodać płatki, orzechy, starte jabłko i marchewkę – miksować na umiarkowanych obrotach, aż całość się połączy. Jeśli masa nie jest dostatecznie wilgotna i nie daje się zbić w kulę – dodać łyżkę wody i jeszcze raz krótko połączyć.
Porcje masy formować w dłoniach, tworząc kulki o nieco większym rozmiarze niż orzech włoski. Kulki umieszczać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, spłaszczać tworząc ciastka o grubości około 1 cm. Blachę z ciastkami wstawić do piekarnika nagrzanego do 150oC(T), piec około 30 minut, aż ciastka delikatnie zrumienią się przy brzegach (każdy piekarnik posiada własne właściwości – należy obserwować ciastka i w razie potrzeby dostosować czas lub temperaturę pieczenia do specyfiki własnego piekarnika). Upieczone ciastka pozostawić na blasze przez kilka minut, po czym przełożyć na kratkę do całkowitego wystudzenia.
Smacznego!
Najbardziej lubię chrupiące ciasteczka, ale te wyglądają na bardzo zdrowe !
https://jaglusia.wordpress.com/2016/11/26/komosa-ryzowa-z-indykiem-i-brokulem/